Łąkotka to kluczowy element stabilizujący i amortyzujący staw kolanowy. Jej urazy należą do najczęstszych w ortopedii sportowej, dotykając zarówno zawodowych sportowców, jak i osoby aktywne fizycznie. Decyzja o sposobie leczenia – zachowawczym lub poprzez szycie łąkotki – wpływa nie tylko na czas rekonwalescencji, ale również na długofalową funkcję kolana, jego zakres ruchu oraz możliwości obciążania stawu. W ostatnich latach obserwuje się zmianę podejścia lekarzy i fizjoterapeutów: coraz częściej dąży się do zachowania struktury łąkotki, zamiast jej usuwania.
Anatomia i funkcja łąkotki w stawie kolanowym
Łąkotka to półksiężycowaty twór zbudowany z chrząstki włóknistej, umiejscowiony między kością udową a piszczelową. Każde kolano posiada dwie łąkotki – przyśrodkową i boczną – które działają jak naturalne amortyzatory, rozkładając siły ściskające i ścinające w czasie ruchu. Ich elastyczna, ale wytrzymała struktura pozwala na równomierne rozłożenie nacisku na powierzchnie stawowe, chroniąc je przed degeneracją.
Wewnętrzna część łąkotki jest słabo unaczyniona, co utrudnia jej naturalne gojenie. Natomiast obszar zewnętrzny – tzw. „strefa czerwona” – ma lepsze ukrwienie, co sprawia, że urazy w tej okolicy rokują korzystniej w kontekście regeneracji. Uszkodzenia łąkotki mogą przyjmować różne formy: od pęknięć podłużnych, przez poziome, aż po oderwania od torebki stawowej. Każdy z tych typów urazów wymaga indywidualnej oceny, by określić optymalną metodę leczenia.
Rola łąkotki nie ogranicza się wyłącznie do amortyzacji. Uczestniczy ona również w stabilizacji kolana, wspomaga propriocepcję (czucie głębokie), a także zapewnia odpowiednie smarowanie stawu poprzez równomierne rozprowadzenie mazi. Dlatego każda decyzja o interwencji chirurgicznej musi uwzględniać nie tylko doraźny efekt kliniczny, ale i długofalowe konsekwencje dla biomechaniki całego stawu.
Leczenie zachowawcze łąkotki – kiedy jest skuteczne
Leczenie zachowawcze łąkotki stosuje się głównie w przypadku drobnych lub stabilnych uszkodzeń, szczególnie zlokalizowanych w dobrze ukrwionej strefie. Zakłada ono naturalną regenerację przy wsparciu fizjoterapii i kontrolowanego obciążenia. Decyzja o rezygnacji z zabiegu chirurgicznego wymaga ścisłej diagnostyki, często z użyciem rezonansu magnetycznego, by wykluczyć uszkodzenia mechanicznie niestabilne.
Kluczowe elementy postępowania zachowawczego obejmują:
-
Unieruchomienie i ochrona stawu w początkowej fazie, aby zapobiec pogłębieniu uszkodzenia.
-
Stopniową rehabilitację opartą na ćwiczeniach wzmacniających mięśnie czworogłowe i dwugłowe uda, które stabilizują kolano.
-
Kontrolowane zwiększanie obciążenia – z wykorzystaniem ćwiczeń zamkniętych łańcuchów kinematycznych, które minimalizują ryzyko rotacji stawu.
-
Terapie wspomagające regenerację, jak fala uderzeniowa, laseroterapia czy iniekcje z osocza bogatopłytkowego (PRP).
Skuteczność leczenia zachowawczego zależy od wieku pacjenta, poziomu aktywności fizycznej i precyzyjnego dopasowania planu rehabilitacji. W wielu przypadkach pozwala uniknąć zabiegu i zachować pełny zakres ruchu, jeśli proces regeneracji przebiega prawidłowo. Jednak brak poprawy w ciągu kilku tygodni może być sygnałem do rozważenia interwencji chirurgicznej.
Szycie łąkotki – technika, regeneracja i rehabilitacja
Szycie łąkotki to metoda leczenia, której celem jest zachowanie naturalnej struktury i funkcji tego elementu stawu kolanowego. W przeciwieństwie do meniscektomii, gdzie uszkodzony fragment jest usuwany, technika szycia pozwala na jego biologiczną regenerację. Zabieg przeprowadza się najczęściej artroskopowo – przez niewielkie nacięcia, z wykorzystaniem mikrokamer i precyzyjnych narzędzi chirurgicznych.
Istnieje kilka technik szycia, z których najczęściej stosowane to:
-
metoda inside-out, umożliwiająca mocne zespolenie w tylnej części łąkotki,
-
metoda outside-in, preferowana przy pęknięciach w przednim rogu,
-
metoda all-inside, bez konieczności dodatkowych nacięć skóry, stosowana głównie w uszkodzeniach stref centralnych.
Po zabiegu rozpoczyna się długi proces rehabilitacji, którego przebieg jest ściśle uzależniony od rodzaju i miejsca szycia. W pierwszych tygodniach ogranicza się zakres ruchu kolana – zwykle do 90 stopni zgięcia – oraz stosuje się ortezę, by chronić zszyty obszar przed nadmiernym obciążeniem. Stopniowo wprowadza się ćwiczenia poprawiające mobilność, stabilizację oraz kontrolę mięśniową. O pełnym obciążeniu można mówić dopiero po 10–12 tygodniach, choć powrót do pełnej aktywności sportowej może potrwać nawet pół roku.
Rehabilitacja po szyciu łąkotki wymaga ścisłej współpracy pacjenta z fizjoterapeutą. Każdy niekontrolowany ruch rotacyjny lub przedwczesne obciążenie może prowadzić do nawrotu urazu. Jednak w przypadku prawidłowego gojenia korzyści są znaczne – zachowana amortyzacja, stabilność oraz mniejsze ryzyko rozwoju zmian zwyrodnieniowych w przyszłości.
Zakres ruchu i obciążenia po różnych metodach leczenia
Porównując leczenie zachowawcze i szycie łąkotki, kluczową różnicą jest tempo powrotu do pełnego zakresu ruchu oraz możliwość obciążania stawu kolanowego. Każda metoda wymaga innej strategii rehabilitacyjnej, dopasowanej do rodzaju uszkodzenia i wieku pacjenta.
W przypadku leczenia zachowawczego:
-
Pacjent często zachowuje większy zakres ruchu już w pierwszych tygodniach, gdyż nie dochodzi do ingerencji chirurgicznej.
-
Obciążenie stawu może być zwiększane szybciej, o ile nie występuje ból ani obrzęk.
-
Ryzyko powikłań pooperacyjnych jest minimalne, lecz przy dużych pęknięciach stabilność łąkotki może być mniejsza.
Natomiast po szyciu łąkotki:
-
Zakres ruchu w początkowej fazie jest celowo ograniczony, aby nie rozerwać szwów.
-
Obciążenie stawu zwiększa się stopniowo – początkowo pacjent porusza się z pomocą kul, a pełne obciążenie dopuszcza się dopiero po uzyskaniu odpowiedniego zrostu.
-
Efektem jest bardziej trwała odbudowa funkcji łąkotki, co przekłada się na lepszą ochronę chrząstki stawowej w dłuższej perspektywie.
Nowoczesne programy rehabilitacyjne coraz częściej łączą elementy obu podejść, skupiając się na indywidualizacji terapii. Fizjoterapeuta, w oparciu o badania obrazowe i reakcję pacjenta, dobiera tempo progresji ćwiczeń, zakres ruchu i obciążenia. W efekcie możliwe jest nie tylko przywrócenie pełnej sprawności, ale też zminimalizowanie ryzyka ponownych kontuzji.
W praktyce klinicznej to właśnie jakość prowadzonej rehabilitacji – a nie sama metoda – decyduje o końcowym sukcesie. Prawidłowo zaplanowany proces, uwzględniający biomechanikę stawu i odpowiedni zakres obciążenia, pozwala osiągnąć pełną funkcjonalność kolana bez bólu i ograniczeń.
Więcej informacji: fmclodz.pl
[ Treść sponsorowana ]